Dywan ze złotych liści i ogród pełen jesiennych kolorów kuszą do tego, aby spędzać czas na tarasie. Okazuje się, że mimo niższych temperatur urządzanie przyjęć ogrodowych czy jedzenie posiłków pod gołym niebem może być wtedy naprawdę przyjemne. Stanie się tak, jeśli zadbasz o ogrzewanie na taras. Możesz w tym celu wybrać m.in. biokominek lub ogrzewacz tarasowy na podczerwień.
Biokominek na taras – co to takiego?
Biokominki kojarzą się głównie z ekologicznymi paleniskami, które wykorzystuje się we wnętrzach domów i mieszkań. Mimo tego sprawdzają się one także jako ogrzewanie na tarasie.
W ogrodach najczęściej znajdują zastosowanie biokominki tarasowe wolnostojące. Składają się one z paleniska i szyb, które pozwalają cieszyć się zjawiskowym wyglądem płomieni. Dlatego też wnoszą one niepowtarzalny klimat.
Do rozpalenia ognia w biokominku na tarasie wykorzystuje się specjalne żele lub płyny – jednak zdecydowanie większą popularnością cieszą się te pierwsze. Takie paleniska emitują minimalną ilość dwutlenku węgla, dlatego są przyjazne środowisku. Ponadto są źródłem nie tylko przyjemnego ciepła, ale też nastrojowego światła.

Ogrzewacz tarasowy na podczerwień – jak działa takie urządzenie?
Nowoczesne ogrzewacze na podczerwień mają elegancką, modną formę. Są to mniejsze i większe słupki lub modele przypominające lampy wiszące, stojące. Ogrzewacze ogrodowe są zasilane prądem, ich moc można regulować, a ich konstrukcja jest wodoszczelna – dlatego mogą być wykorzystywane na zewnątrz.
Emitują one promieniowanie podczerwone, które jest źródłem ciepła. Ogrzewacz tarasowy ogrzewa jednak nie powietrze – tak jak ma to miejsce w przypadku biokominka – ale przedmioty i ludzkie ciała. Dzięki temu po włączeniu takiego urządzenia szybko poprawia się komfort termiczny.
Ogrzewacze tarasowe na podczerwień sprawdzają się nie tylko w przydomowych ogródkach, tarasach, ale też na restauracyjnych patio. Mają one różną moc, dlatego można wybrać model dostosowywany do metrażu przestrzeni, która ma być ogrzewana. Ponadto znajdą one zastosowanie także na mniejszych tarasach – sprawdzają się wtedy zwłaszcza modele wiszące i przeznaczone do montażu na ścianie.

Biokominek na tarasie vs. ogrzewacz tarasowy na podczerwień – co wybrać?
Jeśli zdecydujesz się na biokominek tarasowy, musisz liczyć się z tym, że takie urządzenie:
- jest dość drogie w eksploatacji – godzina użytkowania takiego kominka to koszt ok. od 8 do 11 zł;
- będzie zawsze wymagało użycia paliwa – kiedy skończy się ono w najmniej spodziewanym momencie, stracisz możliwość korzystania z biokominka;
- dość powoli podnosi komfort termiczny – ogień rozpalony w takim palenisku najpierw ogrzewa powietrze – dopiero potem przyjemna temperatura jest odczuwana przez człowieka.
Ogrzewacz ogrodowy na podczerwień, np. popularny model APUS Black w formie słupka, wymaga jedynie podłączenia do źródła prądu. Ponadto niemal błyskawicznie pozwala cieszyć się ciepłem na zewnątrz. Koszty jego użytkowania są też nieporównywalnie niższe, niż ma to miejsce w przypadku biokominka na taras.
Ogrzewacze na taras nie ustępują też pod względem designu ekologicznym kominkom. Niektóre z nich przypominają wysokie stojące lampy, a inne mają prostą, ale elegancką formę. Dlatego mimo tego, że możliwość obserwacji tańczących płomieni wydaje się kusząca, zdecydowanie warto zastanowić się nad wyborem urządzenia emitującego promieniowanie podczerwone. Jego eksploatacja jest tańsza i zdecydowanie łatwiejsza.
Zastanawiasz się, w jaki sposób udekorować taras, by był jeszcze bardziej przytulny jesienią? Przeczytaj artykuł: Jesienna aranżacja tarasu: jakie dodatki wybrać?